Dziś natrafiłam na swoje wpisy (skopiowane) na stronach o kulturze i tylko na jednej źródło z którego korzystano. Jak widać nie było zbyt wiele wpisów, a w zasadzie poza moim żadnego pełnego opisu filmu "Głos pustyni".
http://www.bok.bialystok.pl/temat.php?wpisyID=776
http://www.wrotapodlasia.pl/pl/wiadomosci/kultura_sztuka/Wieczor_wspomnien_z_Nora_Ney_w_10_rocznice_smierci.htm
Wrota Podlasia, nie pofatygowały się o podanie źródeł z których korzystano ( bo nie tylko z mojego bloga skopiowano tekst).
Nie będę się czepiać i pisać do redakcji portalu o wyjaśnienie (ale jak być może zauważyliście zawsze podaję źródła z których korzystałam) bo nie jest to prywatna strona i jak na razie, w zasadzie łatwo dojść, kto jest autorem tekstu, ale uważam takie zachowanie za mało profesjonalne i co ważniejsze mało kulturalne ;)
Dla przypomnienia dwa wspomniane wpisy:
Nora Ney
Głos pustyni
Zdecydowanie powinnaś napisać do redakcji i, jak to mówisz, przyczepić się! To, co zrobili, to kradzież. I zwłaszcza autor nie powinien przymykać na to oczu.
OdpowiedzUsuńJestem w szoku! :O
OdpowiedzUsuńTeż uważam, że nie można tego tak zostawić i powinnaś jednak napisać do redakcji.
Cieszę się, że wróciłaś do blogowania. ;)
Napisałam do redakcji portalu Wrota Podlasia, parę dni temu i na razie cisza- ani nie odpisują, ani nie usuwają tekstu... nie wiem co jeszcze mogłabym zrobić. Cóż, na swojej stronie zaznaczyłam, że to mój tekst i tak to na razie zostawię.
UsuńDziękuję :) Nie zapominam o blogu, codziennie zaglądam, ale brak czasu -na wpis trzeba jednak poświecić trochę czasu ;)
Chociaż mam urlop do końca sierpnia, więc może jeszcze coś mi się uda napisać dotyczącego starego kina- może o jakimś aktorze... :)