czwartek, 23 lutego 2012

Szpieg w masce 1933


Słyszymy wkoło wybuchy z armat, widzimy żołnierzy w maskach gazowych, a na niebie samoloty wojskowe. Czy to wojna? Na szczęście nie, ponieważ po chwili naszym oczom ukazują się trybuny, a na nich pełno ludzi. To tylko ćwiczenia pokazowe. 

Przyszła wojna będzie klęską ludzkości...

O ironio, pierwsze słowa w filmie to takie, można powiedzieć, prorocze słowa. Profesor Skalski je wypowiada. Pracuje on nad urządzeniem, które będzie potrafiło powstrzyma
ć pracę silnika innego urządzenia. Cel- działania antywojenne. Profesor ma tajne laboratorium, w którym razem z synem Jerzym prowadzi badania. Tylko oni mają do niego klucze.

Rita i Jerzy
Pod koniec ćwiczeń pokazowych, ze spadochronem ląduje Jerzy, nagrodzony przez publikę brawami, a Rita -artystka kabaretowa- rzuca mu kwiaty. On zauroczony piękną dziewczyną idzie do Alkazara, by jej  posłuchać.
Pierwszy znak, gdy serce drgnie, ledwo drgnie, a już się wie...
 Drgnęło serce chłopaka. Ale czy Jerzy wie z kim tak naprawdę ma do czynienia? Czy wie, że słodkie uśmiechy, uwodzicielskie pozy są wyreżyserowane, po to by go uwieść i zmanipulować? Niestety, nie wie. Rita bowiem, współpracuje z wrogim wywiadem, próbującym wykraść pracę profesora SkalskiegoJednak po miło spędzonym dniu z Jerzym, zakochuje się w nim. Próbuje wycofać się z zobowiązania i prosi o to swojego zwierzchnika- niestety jest już za późno...


Cytat z filmu:

-Wierzę, że znajdzie pan jakiś sposób, który unieszkodliwiłby ten wynalazek. 
-I na co by się to przydało, prosze pana.  Za miesiąc wynajdą nowy gaz, jeszcze silniejszy.
-Więc mamy skapitulować? I w razie wojny dać się wytruć?
- Uchowaj Boże! Trzeba tylko uniemożliwić wojnę.
-To są mrzonki...
*
   Warto wspomnieć, że w filmie szefa polskiego kontrwywiadu zagrał Igo Sym, na którego polskie podziemie wydało wyrok śmierci w 1941 roku. Bogusław Samborski również nie zabłysnął patriotyzmem podczas okupacji, wystąpił on bowiem w antypolskim filmie Powrót w reżyserii G. Ucicky'ego.
W filmie Szpieg w Masce wcielił się w postać Pedra-kierownika wrogiej agentury.
Hanka Ordonówna i Bogusław Samborski
  "Widziałem osławiony "Heimkehr" z okresu wojny. Rzeczywiście Samborski zagrał tam rolę demonicznego polskiego burmistrza nękającego ludność niemiecką. Ta antypolska kreacja przysporzyła mu wielu wrogów, szczególnie wśród polskiego podziemia. W powojennym procesie aktorów oskarżonych o współpracę z III Rzeszą, w jego obronie wystąpił Aleksander Zelwerowicz, który tłumaczył, że Samborski był szantażowany przez hitlerowców ze względu na pochodzenie swojej żony, która była Żydówką. Samborski uciekł z Polski (Generalnego Gubernatorstwa), po udanym zamachu na Igo Syma - tak na marginesie, to właśnie Sym zaproponował mu rolę w Heimkehr. Następnie grywał epizody w niemieckich i austriackich produkcjach pod pseudonim Gottlieb von Sambor. Prawdopodobnie po wojnie osiadł w Argentynie jak większość hitlerowskich uchodźców.
Jak tak naprawdę ocenić Samborskiego? Na pewno posiadał znakomity talent aktorski i co mnie osobiście najbardziej fascynuje, to że jego negatywne role aktorskie starły się z jego życiem osobistym. Warto też wspomnieć tutaj jego ostatnią rolę Anzelma Bohatyrowicza z "Nad Niemnem" (cały materiał spłonął podczas bombardowania Warszawy w 1939r.). Myślę jednak, że Samborski stał się ofiarą wojny. Wielu wybitnych polskich aktorów dobrowolnie współpracowało albo przyjmowało bierną postawę wobec hitlerowskiego okupanta, np. Adolf Dymsza czy wreszcie bożyszcze międzywojenne Kazimierz Junosza Stępowski, de facto przypadkowo zastrzelony przez KEDYW. Aktorzy ci grali wesołe rólki w Teatrze Komediowym, a za ścianą ich rodacy rozstrzeliwani byli w masowych egzekucjach.

Bogusław Samborski mógł zagrać w Zakazanych Piosenkach, chciałbym go zobaczyć też w Zamachu czy Krzyżakach. Na pewno zagrałby znakomicie. Niestety los skazał go okrutnie. Zmarł na wygnaniu ze świadomością zdrajcy." tekst o Samborskim Bugatti



Trzeba wspomnieć też o tym, że piękną Ritę zagrała oczywiście sama Hanka Ordonówna. Chyba jednak wolałam jak śpiewała- to scena była jej żywiołem i prawdziwą pasją. Dialogi i jej gra nie powalają, chociaż przyznam, że miło się na nią patrzyło, gdy jej twarz rozświetlał co chwilę uroczy uśmiech. Cenię ją po prostu jako człowieka,  i dlatego jej drobne niedociągnięcia w grze nie mają dla mnie większego znaczenia...


                          


A czy znacie film Sami Swoi, Sylwestra Chęcińskiego? Podejrzewam, że znacie, więc powiem Wam, że występuje w nim jedna osoba, która grała 30 lat wcześniej w Szpiegu w Masce. Chociaż może o tym wiecie i nie będzie to dla Was żadna rewelacja, ale ja nie wiedziałam.

Pamiętacie Jaśka, który przez Kargula musiał za morze uciekać? Jaśko z Samych Swoich i sprzedawca płyt z filmu Szpieg w Masce to jedna i ta sama osoba...




                                           *
W trakcie filmu zwróciłam uwagę też na nazwisko Szpotański. Kryptoreklama zapewne ;)

Kazimierz Szpotański swoją firmę zaczął rozwijać od produkcji włączników światła, w dwupokojowym lokalu. Bardzo szybko firmę rozwinął i stał się największym w przedwojennej Polsce potentatem od aparatury elektrycznej. 
Po II wojnie światowej nastąpiła nacjonalizacja wszystkich prywatnych przedsiębiorstw, w tym i Szpotańskiego. Pod naciskiem władz komunistycznych opuścił założony przez siebie zakład.

Co ciekawe..
 -Urządzenia z fabryki Szpotańskiego są nadal w użyciu.
-Tablicę rozdzielczą Szpotańskiego można oglądać na przykład w latarni morskiej na Rozewiu. 
-Jego imieniem została nazwana ulica w Warszawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

LinkWithin